Przepis na : deser
Już prawie połowa listopada, a ja choć obiecałam poprawę, to tu jej wcale nie widać! Wydawać by się mogło, że mając Męża na urlopie w domu, zrobię znacznie więcej i znacznie więcej będę też tutaj dla Was. No nie da się, niestety. Całymi dniami w ogóle nie ma mnie przy komputerze. Wszystko tylko na telefonie sprawdzam i kiedy w końcu po całym dniu, kiedy dzieci zasną odpalam komputer, to najzwyczajniej nie mam sił myśleć nad przepisami. Dziś natomiast postawiłam wszystko na jedną kartę i właśnie zasiadł... czytaj dalej...