Przepis na : obiad
Jak już nie raz Wam wspominałam, lubię fastfoody. Każdy jeden. Mało tego. Mąż też je lubi, mam nawet wrażenie, a nawet jestem przekonana o tym, że on lubi je zdecydowanie bardziej. Zresztą nawet dziś, na specjalne jego życzenie będę piec bułeczki i robić (pyszne!) domowe hamburgery. Tylko żebyście się wszyscy nie zlecieli, bo mi braknie 😋 Wracając do tego, co tam na tej patelni u mnie się działo, to w zasadzie nic trudnego. No bo wiecie, to zwyczajne cienkie pity są, tylko zamiast przekrawania zwinęłam je w... czytaj dalej...
Dieta, przeznaczona do 5 posiłków dziennie. Niewiele zasad, poza dokładnym liczeniem kalorii.
Czytaj dalej...