Życie często płata nam figle. Zdarza się, że plany biorą w łeb, bo coś stanęło na przeszkodzie. Zostałam zaproszona przez Bożenk ę do wspólnego pieczenia. Tym razem miały to być eklery lub ptysie. W pierwszej chwili odmówiłam bo miałam w planach wyjazd, a tu przeziębienie mnie dopadło i z wyjazdu nici. Wyzwanie było, więc nic nie stało na przeszkodzie, żeby upiec pyszne eklerki, bo ptysie, profiteroles i eklery to moje ulubione ciastka. Jest wiele możliwości, żeby je urozmaicać i podnosić ich s... czytaj dalej...