Lubię jeździć do Czech. Piękne widoki, blisko (ja mam blisko :D), świetne jedzenie, swojsko i ...najlepsza musztarda na świecie. I właściwie nie trzeba znać języka, żeby tego wszystkiego doświadczyć. W jednej z takich podróży do Czech kupiłam książkę kucharską, z której bardzo często korzystam (zdjęcie poniżej). Z tej książki pochodzi przepis na świetne drożdżowe ciastka, czeskie kołacze. Mnie ich smak bardzo przypomina rogaliki drożdżowe, które piekła moja ... czytaj dalej...