Wreszcie moje ukochane szparagi, choć najbardziej lubię zielone, jednak i białymi nie pogardziłam, tym bardziej, że cena 4 złotych za pęczek iście zachęcała mnie do kupna. Tego właśnie zazdroszczę chłopakowi - wszędobylskiego dostępu do szparagów (mieszka w miejscu gdzie praktycznie każdy sąsiad je uprawia), stąd też ich niska cena. U mnie natomiast szparagi można dostać w dwóch miejscach albo na targu (cena 11 złotych za pęczek, często już fioletowych od słońca szparagów), albo w warzywniaku (cena 12 - 13 zł... czytaj dalej...