Zmiana czasu na zimowy mnie ominęła. Nie wykorzystałam dodatkowej godziny, przez zaprogramowanie zegarka na dodatkowy sen. Zapomniałam. Zorientowałam się, gdy bułka już rosła w piekarniku. Przykrótki, wolny poranek, dane mi było zatem wypełnić ciepłym, drożdżowym śniadaniem. Prostą, nie wymagającą intensywnego zagniatania i wielu składników otrębowo - jabłkową bułką. Miękka, z kostkami jabłek, które nie czynią z niej słodkiego wypieku. Doskonała do smarowania masłem,...