Śpieszę do Was w niedzielny poranek, może znajdziecie chwilkę? Może za godzinę zadzwoni telefon, ktoś się zapowie na popołudnie? Może niezaopiekowane owoce leżą gdzieś pod ręką od kilku dni? Na wszelki zbieg tych okoliczności - podsuwam Wam Ten przepis :) Wrócił rabarbar, są truskawki, borówki, jabłuszka - cały wachlarz owocowych propozycji właśnie na ten moment w roku. Okazji - nie okazji, by piec wykorzystując tą propozycję znajdowałam ostatnio kilka - pożegnania, powitania, poci... czytaj dalej...