Skromna babeczka. Złośliwcy mogli by ją upchać w kategorię pieczywa, tego ciemnego, zdroworozsądkowego, zdrowszego. Znalazła się w niewdzięcznym towarzystwie na świątecznym stole . Niedopasowana do tradycyjnych, ociekających lukrem mazurków, serników, makowców. Miałam dylemat, wspominać o niej? Tak, ponieważ kolejny jej kawałek o kolorze kawy z mlekiem, popijam właśnie poranną kawą z mlekiem. Nadal pyszna, a to już trzeci jej poranek. Słodka jabłkowa kosteczka, otoczona miękkim ciastem, o pełnoziarnistym posmaku.... czytaj dalej...