Jestem kawoszem i bardzo lubię kawę naturalną, z kofeiną. I taką kawę pijam zawsze rano, nie koniecznie tuż po otwarciu jednego oka... I na tym koniec, więcej mój organizm nie potrzebuje, nie pożąda, nie przyswaja. A co robię, gdy dopada mnie ochota na kawę w godzinach popołudniowych ? Sięgam po kawę zbożową. INKA ratuje mnie w takich momentach. Pijam ją także do śniadania, gdy mam akurat ochotę na drożdżowe bułeczki lub bułę z miodkiem. Niedawno odkryłam, że kawa Inka nie musi być tylko czar... czytaj dalej...
Spożycie kawy stało się powszechne głównie dzięki jej smaku i aromatu oraz właściwości pobudzających.
Czytaj dalej...