Przepis na : kolacja
Trzy magiczne słowa w naszym domu. Na samą propozycję zrobienia makaronowego dania mojej drugiej połowie cieszą się oczy – uwielbia wszystkie pasty, pasjami. Na słowo ‘bekon’ do kuchni zbiegamy się oboje. Razem z zapachem wędzonki pojawiają się też oba nasze koty, liczące na to że okruchy boczku spadną z deski i coś dobrego im się trafi. A do burraty sama mam słabość, ogromną – aż miękną mi kolana. Włoski obiad gotowy w 15 minut – przepyszny! Burrata – czyli dosłownie maślany ser, to świeży ser produkowany z mleka... czytaj dalej...
Szamotam się w kuchni już od 15 lat. Gotuję bo lubię- odkrywanie ciągle nowych smaków i możliwości sprawia mi ogromną przyjemność. Troszczę się przez gotowanie- karmiąc tych, których kocham.
Bloguję, bo moi znajomi mieli serdecznie dość bezradnego patrzenia na zdjęcia kolejnych posiłków. Teraz i oni, i Wy, nieznani mi Czytelnicy, mając na podkładkę moje kuchenne sukcesy i niewypały, macie szansę się wykazać i trochę pomieszać we własnych garach.
Chodźcie, dajcie się poprowadzić za rękę po kuchni a pokażę Wam, że diabeł jak zawsze tkwi w szczegółach.
Życie kucharki to ciągła walka między mieszczeniem się w rozmiar 36, a dokładką. To co, jeszcze po kawałeczku?
Jestem też na Facebooku, na stronie Karo In The Kitchen.
Znajdziecie tu relacje ‚od kuchni’ i zapowiedzi nadchodzących postów. Zapraszam!