Szybka, prosta i przyjemna. Nie pamiętam już do czego miała być dodatkiem, pamiętam natomiast, że byłam pozytywnie zaskoczona jej smakiem. Czemu? Bo nie dodałam do niej grama majonezu, który wielbię i który zawsze, ZAWSZE pasuje do takich surówek. Strach się bać jak będzie smakować tytułowa surówka po dodaniu majonezu. Jak w końcu odważę się w końcu go zrobić własnoręcznie, będę go dodawać gdzie się da. Do kalarepy i pekińskiej także. Chodzi jeszcze za mną majonez z aquafaby, ale to już inna historia. Zabier... czytaj dalej...
Zupa kapuściana jest podstawą tej diety, dzięki niej możemy stracić od 3 do 6 kg.
Czytaj dalej...