Przepis na : obiad
ZIMO! Jak ja cię nie lubię! Pal licho wiecznie zimny nos, zimne ręce i stopy. Te wirusy, których żaden mróz ubić nie zdoła, ograniczają mnie do gotowania rosołu przez bity miesiąc. To jedyny posiłek przy grypie, który możemy przełknąć. Tak bardzo znielubiłam rosół, że gdy w końcu stanęliśmy na nogi, zamarzyły nam się hamburgery No ale mięsne są takie typowe, a w szafce na natchnienie czekała czarna fasola. W drugiej szafce piętrzyły się kilogramy mąki z płaskurki i pomimo echa w lodówce udało się coś wymo... czytaj dalej...
Dieta, przeznaczona do 5 posiłków dziennie. Niewiele zasad, poza dokładnym liczeniem kalorii.
Czytaj dalej...Dlaczego kolejny blog kulinarny?
Z wygody! I przyszłościowego myślenia!
Kiedy będę już stara i zmęczona wiecznym waleniem w garnki, poproszę swoje córki, aby odpaliły stronę gutfut.pl, pokażę paluszkiem co chcę dostać dzisiaj na obiad i w spokoju pójdę oglądać po raz 2.543.739 „Gotowe na wszystko” na przemian z „Przyjaciółmi”. Proste? Proste! :P :)