W miniony weekend ucierałam konfiturę z płatków róż i tak w trakcie ucierania naszło mnie na pączki, a że nie przepadam za niczym co jest smażone w głebokim tłuszczu to wymyśliłam sobie pieczone. W sumie, to gdbym miała w tem upał smażyć jeszcze pączki to bym sobie naprawdę darowała. Potraktujcie ten przepis jako bazowy i użyjcie dowolnego dżemu, bo doskonale sobie zdaję sprawę, że nikt nagle nie pobiegnie zbierać róż i ucierać cały dzień aby mieć słoik konfitur. Ogoliłam całe 13 krzaków swoich róż aby uzy... czytaj dalej...
Według chrześcijańskiego kalendarza jest to ostatni czwartek przed wielkim postem, znany również pod inną nazwą „zepsuty czwartek”.
Czytaj dalej...100 % weganka