Serniki pieke zdecydowanie najczesciej.Uwielbiam je nie tylko jesc,ale i piec.Sernik wdziecznie poddaje sie wszelkim eksperymentom plus niezwykla prostota wykonania sklania ciagle do nowych wyzwan.Ten sernik goscil na moim swiatecznym stole i zagosci powtornie w Sylwestra i Nowy Rok.Tym razem jednak w wersji XL. Bialy,sniezny,pachnacy kokosem z blyszczacymi kulkami owocow Physalis (Miechunka peruwianska).Te pomaranczowe kulki maja strukture malych pomidorkow,a ubrane w papierowe luski wygladaja jak male chinskie... czytaj dalej...