Smaki Bieszczadów Oczywiście na głównych skrzyżowaniach turystycznych szlaków znajdziecie to, co w każdym kurorcie: pizze, hamburgery, czego dusza zapragnie. Jednak tam gdzie schodzi się ze szlaku po pięciu, czy sześciu godzinach wędrówki człowiek szuka jedzenia, prostego, pożywnego i smacznego. A takie moim zdaniem zawsze było tradycyjne jedzenie. Proste i dające energię na cały dzień. Bieszczady pachną ziołami, tak samo jak serwowane tu posiłki. Mięta, lubczyk, dziurawiec, lebiodka… Można wymieniać do wiecz... czytaj dalej...