J esień przywitała nas już na dobre. Chociaż ciągle skrywam w sobie głęboką nadzieję na polepszenie aury przed nadejściem zimy. W tym oczekiwaniu na słońce miałem przyjemną okazję poczuć się, choć odrobinę niczym na greckich wakacjach. A to wszystko dzięki zaproszeniu na otwarcie Taverny Akropolis . Grecką gościnność można było poczuć już od wejścia - stoły uginały się pod ciężarem mezedez (μεζέδες), czyli przekąsek tradycyjne podawanych do ouzo oraz helleńskich win, którymi częstowali kelnerzy. W kulinarną p... czytaj dalej...