Przepis na : kolacja
Tyle lat i dopiero pierwszy raz w trym roku się odważyłam. Kupiłam świeży czosnek niedźwiedzi. Do tej pory znałam tylko suszony, a że mnie nie przekonał dlatego nawet nie myślałam o świeżym. Na szczęście się zdecydowałam i już wiem co traciłam. Na pierwszy ogień poszło coś prostego czyli pesto z czosnku niedźwiedziego. Mam teraz smak Bieszczadów w domu. No prawie. Siedzenie w domu zaczyna mnie już męczyć, jak pewnie większość z nas. Marzę o wyjeździe na Mazury, a smak pesto i informacja, że czosnek jest z ... czytaj dalej...
Są to zasady żywieniowe specjalnie dla osób, które próbują schudnąć i utrzymać tą masę ciała, zapobiec cukrzycy oraz obniżyć ryzyko wszelkich chorób układu krwionośnego w tym serca.
Czytaj dalej...