Spojrzenie, oczy, palec wskazujący. Dzień, Noc. Drugie spojrzenie, obrót, odstąpienie. Dzień Noc. Krok dalej, krok bliżej. Dzień Noc. Unik spojrzenia, może jakieś zaskoczenie? Pomóc? - Tak chętnie, pomóż mi. Dzień Noc. Wszystko leci z rąk. Jedząc śniadanie, spożywając obiad. Po ciemku, bez okien dookoła. Nie mogę dalej zjeść. Zniknął mój apetyt. Czuję niesmak. Gorzkość. Jestem jędzą. Świeże włosy. Pod nimi głowa pełna myśli. Pełnia inteligencji toczona w przekonaniu niewiedzy. Wmawiana inteligencja. Może zwykłe po...