Wiem, niedzieli dziś nie ma, ale dzień świąteczny podobno owszem jest. Sucharki te upiekłam sobie z racji żołądkowych sensacji jakie dopadły mnie w ubiegły weekend. Są przepyszne jako bułeczki ale jako sucharki jeszcze lepsze! bardzo delikatne, słodkawe, chrupiące z lekką nutka kardamonu.Przepis pochodzi z książki "1500 sprawdzonych przepisów. Kuchnia domowa".Sucharki pszenne z
Ruda, z zamiłowaniem do wypieków kulinarnych i nie tylko, potraw makaronowych i różnistych egzotycznych, a także ceramiki najchętniej własnego wyrobu, dobrych książek i filmów z klimatem. Mama Blondyneczki i Blondasa, do niedawna niania a teraz po prostu pełna pasji podwójna Mama Wiewiórka :)