Zaintrygował mnie cukier limonkowy. Same placuszki okazały się bardzo puszyste, łatwe w przygotowaniu gdyż są z proszkiem do pieczeniai nie wymagają wyrastania. Dość słodkie same w sobie po obcukrzeniu robią się jeszcze słodsze, rozkosznie bo limonkowo, i pysznie orzeźwiające! idealne na śniadanie, na słodki obiad lub podwieczorek a przepis pochodzi ze "Smaków Fjallbacki". Dzisiaj w kuchni czytaj dalej...
Ruda, z zamiłowaniem do wypieków kulinarnych i nie tylko, potraw makaronowych i różnistych egzotycznych, a także ceramiki najchętniej własnego wyrobu, dobrych książek i filmów z klimatem. Mama Blondyneczki i Blondasa, do niedawna niania a teraz po prostu pełna pasji podwójna Mama Wiewiórka :)