Mama nie raz mówiła o mnie "wścieklica", i nazywała mnie też "czajnikiem" bo wrzałam intensywnie a potem dalej działałam jakby nigdy nic. Najgorzej było gdy byłam głodna, teraz podobnie mają moje dzieci a szczególnie córcia... nie ma jak geny :) Ta potrawa to bardzo szybki sposób na poprawienie nastroju każdej głodnej wścieklicy, szczególnie teraz, letnią porą :) pomysł zaczerpnęłam z bloga White Plate . Makaron na szybko dla glodnej wscieklicy 1 kulka mozzarelli (ok. 125 g) 1 spory pomidor 3-4 łyżki oliwy... czytaj dalej...
Ruda, z zamiłowaniem do wypieków kulinarnych i nie tylko, potraw makaronowych i różnistych egzotycznych, a także ceramiki najchętniej własnego wyrobu, dobrych książek i filmów z klimatem. Mama Blondyneczki i Blondasa, do niedawna niania a teraz po prostu pełna pasji podwójna Mama Wiewiórka :)