Nie tak dawno temu w Filozofii Smaku ujrzałam te kanapkę i od razu pożarłam ja oczami. Nie wystarczyło mi to jednak i musiałam zjeść ja również paszczą. Weekend był intensywny i mało gotujący więc dojadać nie było co, przyszła pora na szybką i pyszną kanapkę w wersji XL. Dla dzieciaków z serem kozim i bez majonezu :)Dzięki Ci Malwinno za te doznania smakowe!!! a o rodowodzie kanapki czytaj dalej...
Ruda, z zamiłowaniem do wypieków kulinarnych i nie tylko, potraw makaronowych i różnistych egzotycznych, a także ceramiki najchętniej własnego wyrobu, dobrych książek i filmów z klimatem. Mama Blondyneczki i Blondasa, do niedawna niania a teraz po prostu pełna pasji podwójna Mama Wiewiórka :)