W ubiegłą środę miałam wątpliwa przyjemność po raz kolejny wyruszyć do Stolicy z Synciem do alergologa. Przy okazji pan doktor sprawdził ostatnie wyniki Syncia i okazało się, że coś żelaza ciutke mało :( zalecenia? wątróbka (brrrrr!!!) i wołowina, ja jeszcze dodałam do listy amarantusa wygranego nie tak dawno. A jeśli wołowina to i kotlety. Tym razem wg tego co Nigella napisała w swojej "uczcie" czytaj dalej...
Ruda, z zamiłowaniem do wypieków kulinarnych i nie tylko, potraw makaronowych i różnistych egzotycznych, a także ceramiki najchętniej własnego wyrobu, dobrych książek i filmów z klimatem. Mama Blondyneczki i Blondasa, do niedawna niania a teraz po prostu pełna pasji podwójna Mama Wiewiórka :)