Miałam tak ogromną ochotę na naleśniki, że robiłam je w ciągu tygodnia kilka razy: na słodko i wytrawnie. Korzystam ostatnio z mąki bezglutenowej i muszę przyznać, że życie bez glutenu wcale nie jest ograniczone. Ja powiedziała mi Ela P. - brak glutenu otwiera nowe możliwości kulinarne, bo można poznać smak np. mąki kasztanowej, której normalnie by się nie spróbowało, bo łatwiej jest sięgnąć po pszenną. Ostatnio nawet zaszalałam i zamiast mleka krowiego dodałam kokosowe, przełożyłam dżemem gruszkowym, polałam jogur... czytaj dalej...