I na tym etapie skończyła się dobra pogoda. Przed nami tydzień deszczu. Wcale mnie to nie smuci. Jak przyjadę do Polski zapowiadają ładną pogodę więc sobie zrekompensuje braki słońca. Dzisiaj rano przyglądnęłam się sobie w lustrze i muszę stwierdzić, że straszny bladzioch ze mnie, chyba upodobniam się do norwegów pomału haha (oby mi tylko włosy nie zjaśniały). W sumie dobrze by było zmienić coś na głowie na wiosnę. Jak przyjadę do polski to skonsultuje się z fryzjerem, w końcu trzeba sobie czas... czytaj dalej...
ciastkarnia na kruchym spodzie