Miałam dziś w planie zupełnie inny przepis. Ale kiedy wyjrzałam rano za okno, doszłam do wniosku, że bułeczki mleczne przy takiej pogodzie to zdecydowanie lepszy wybór. Upiekłam je wczoraj, po przestudzeniu włożyłam do woreczka, a dziś na śniadanie mieliśmy pyszne, mięciutkie, rozpływające się w ustach pieczywo. Polecam je każdemu, kto lubi domowe bułki, kto chce wiedzieć czym karmi rodzinę lub tym, którzy zostali dziś bez pieczywka! :) Przepis zaczerpnęłam od Kasi z bloga Gotuję, bo lubię , po lekkich modyf... czytaj dalej...