Fasolka szparagowa konserwowa stoi zawsze w mojej spiżarni ( nie wekuję sama bo nie mam działki, a kupowanie i przygotowywanie małych słoiczków na 2 osoby jest bez sensu). Kupuję puszki żółtej , zielonej lub mieszanej i jak trzeba po prostu otwieram. Mam na jarzynkę ( z bułką tartą na masełku), do omletów, duszonek typu giuwecz lub wszelkiego rodzaju zup jarzynowych. Pewnie , że nie jest to to samo co świeża fasolka - ale tą kupuję w sezonie. Czytaj więcej » czytaj dalej...
Uważam, że powiedzieć o kimś ---,,Kura domowa "--- to komplement .