Cześć Jak wspomniałam w poprzednim poście, sytuacja rodzinna mi się mocno posypała. Moja mama od 26 września do 26 października leżała w szpitalu. Ja w tym czasie dzień dzieliłam na opiekę nad dziadkiem z Alzheimer (do południa) i wizyty u mamy (każde popołudnie spędziłam w tym okresie u mamy), a wieczorem robiłam "szpitalne" pranie (chyba na palcach jednej ręki można policzyć dni, kiedy nie prałam rzeczy dla mamy). Może jestem jakaś felerna i niezorganizowana, ale przez ten miesiąc nagromadziło mi się sporo...
Jestem zwyczajną kobietką jakich wiele na polskich ulicach. Urodziłam się w 1984 r. i mieszkam w Bydgoszczy. Tak jak wiele Polek czytam, zajmuję się robótkami ręcznymi, gotuję. I można powiedzieć, że kolekcjonuję przepisy kulinarne. :) Receptury zbieram wśród znajomych, w sieci, w książkach i gazetach.
Do moich ulubionych autorów należą Magdalena Kozak, Marion Chesney jako M. C. Beaton, Dean Ray Koontz, Terry Pratchett i Andrzej Sapkowski.
W chwilach wolnych od kucharzenia i czytania lubię zająć "czymś pożytecznym" ręce. Najczęściej jest to haft krzyżykowy lub druty. Zawsze mnie jednak ciągnęło do innych rodzajów robótek ręcznych.