Dzisiaj krótko. Nie umiem zrezygnować z pszenicy. Próbowałam, było dobrze przez dwa tygodnie. Brzuch lżejszy, samopoczucie lepsze, ale tęsknota za zapachem drożdży i mąki pszennej była większa. Nie umiem też zrezygnować z mleka. O ile nie jestem fanką mleka samego w sobie, tak cały nabiał to dla mnie podstawa. Jedną z najprzyjemniejszych chwil dnia jest właśnie ta, kiedy można usiąść, oderwać kawałek drożdżowego ciasta i popić zimnym mlekiem. A jeśli do tego wszystkiego dołączy cynamon i kardamon, to taki zest... czytaj dalej...
Niezdrowe jedzenie pozostawia w naszym organizmie szkodliwe substancje. Wtedy warto sięgnąć po jabłka!
Czytaj dalej...