Przytrafiło mi się w tym roku sporo dziko rosnących owoców. Przerobiłam mirabelki , teraz nadeszła pora na aronię. Leżała kilka tygodni (przyznaję, że trochę o niej zapomniałam) w zamrażalniku, żeby straciła swój cierpki smak, a w międzyczasie sprawdziła się doskonale jako dodatek do jesiennych muffinek . składniki: 2 szklanki mąki szczypta soli 1 łyżeczka sody 1 łyżeczka proszku do pieczenia 1/2 szklanki cukru 150 g posiekanej białej czekolady 2 jajka 1/2 szklanki oleju 1/2 szklanki mleka 1 1/2 szklanki zamro... czytaj dalej...