Chwytasz pałeczki w dłoń, wciągasz nitkę makaronu i momentalnie przenosisz się tysiące kilometrów od domu. Wyobraźnia buzuje, szumi w uszach, cierpną dłonie, a Ty widzisz jedynie
W kuchni Karmel-itkiChwytam wiosnę każdą komórką ciała, napełniam się nią przy każdym oddechu, każdym uśmiechu, radości oznace. Ptasie radio wypełnia mi głowę, otwarte okno i już wszystko gotowe
W kuchni Karmel-itkiPamiętam ich smak. Jadane rzadko, tylko od święta, zostawały na długo w dziecięcej pamięci.Najlepszy zawsze był krem. Delikatny, mocno śmietankowy i taki słodki. Otwierałam połówki
W kuchni Karmel-itkiLekkość, pomimo powalającej słodyczy. Puszystość, pomimo ciężkości składników.Idealny do nadziewania, dekorowania, smarowania czy nawet zajadania bez niczego.Krem krówkowy. Najlepszy.To właśnie tym kremem nadziałam orzeszki z
W kuchni Karmel-itkiWielkanoc i po Wielkiej Nocy. Ale w pamięci pozostają smaki, zapachy, twarze, rozmowy, żarty i śmiech, różnego rodzaju komentarze. Z przyjemnością powracasz do tego chaosu, hałasu
W kuchni Karmel-itkiStoi biedna, samotna dynia piżmowa. Spoglądam na nią codziennie, nie myśląc nawet o jej wykorzystaniu. Piękna, dorodna i soczyście pomarańczowa. Zrodził się kaprys, silny i uporczywy
W kuchni Karmel-itkiBawimy się w domowy młyn. Mąka gryczana jest dość trudno dostępna, przynajmniej u mnie. Poza tym, ma zdecydowanie wyższą cenę od zwykłej mąki. Nie każdy
W kuchni Karmel-itkiŚniadanie przyniósł jej do łóżka, kawy aromat wypełnił sypialnią, a talerz pełen pyszności kusił swą zawartością. Nie ma nic w świecie lepszego niż początek dnia u
W kuchni Karmel-itkiO wschodzie słońca grupa kobiet we wzorzystych fartuchach wypełza na pole. Sine jeszcze niebo z wolna się rozjaśnia, słońce zaczyna kolejny raz swoją mozolną, dzienną wędrówkę
W kuchni Karmel-itkiMatura, matura, maturaaaa... Aaaaaaa! Z racji pisanej przeze mnie właśnie matury, przez najbliższe dwa tygodnie nie będzie nie na blogu, po prostu nie mam czasu nie
W kuchni Karmel-itkiZrzuca z siebie czarne pantofle, ażurowy sweterek i elegancką sukienkę. Rozpuszcza zwinięte w kok włosy i daje wiatrowi możliwość do zabawy. Słońce ogrzewa rozluźnioną już twarz
W kuchni Karmel-itkiWegańsko, zdrowo i przyjemnie. Przyda się do ochłody w upalne dni. Teoretycznie nie jestem weganką, ale moja ciekawość sięga zenitu i czasem zastanawiam się, jakby to
W kuchni Karmel-itkiSłońce wstaje wcześniej niż do tej pory. Promienie przenikają przez cienkie zasłony i atakują śpiącą dziewczynę. Zakrywa kołdrą głowę i próbuje śnić dalej, śnić o księciu
W kuchni Karmel-itkiWiosna, wiosna, wiosna - ach to Ty! Pamiętacie tę piosenkę? Kiedy rano wstaję do pracy, miasto jeszcze śpi, ale nie słońce - budzi się, oświetla wszystkie zakamarki ospałej
W kuchni Karmel-itki