jajko - 22300 przepisów (strona:1101/1487)

Już kilka razy z przerażeniem stwierdzałam, że w te wakacje nie było u mnie jeszcze sernika na zimno. Po kilkuminutowym oburzeniu przechodziłam nad zagadnieniem do porządku

C. jest wybredny. Nie jakoś bardzo i namolnie, ale jednak. Idąc do restauracji spodziewa się takiego a nie innego jedzenia, i jeśli jest nieusatysfakcjonowany, wyraża swoją

Dzisiaj będzie coś szybkiego. I w wykonaniu, i pochłanianiu. W niedzielę siedziałam sobie w domu i zastanawiałam się, co zrobić z tym pięknym dniem. Niebo

Jesień w Danii rozgościła się na dobre. Jeszcze nie ma ósmej, a za oknem ciemno i zimno. Wiatr świszczy za niedomkniętym oknem, a deszcz tłucze o

We wtorek miałam chandrę. Piekłam drożdżówki, z piekarnika pachniało tak cudnie, a ja czułam, że potrzebuję jakiegoś pocieszacza. Mój wzrok padł na miskę pełną jabłek i

We wtorek zachciało mi się słodkiego. Tarty już dawno nie było (zjedliśmy ją w poprzedni weekend), cebulowe bułeczki jednak deseru nie przypominają. Problem tkwił w fakcie

Ostatnio miałam taki dzień... Z serii tych, które chce się zapomnieć jak najszybciej. Nie miałam ochoty na nic, siedziałam i gapiłam się w monitor, tak naprawdę

Ha! Jeśli ktoś, zerkając tylko na miniaturkę, zgadł smak lodów, które przygotowałam, to pełen szacun, jak mawia Tatuś. No dobrze... Jeszcze jedna szansa - zerknijcie na zdjęcie

Chwilowa cisza na blogu spowodowana jest... Hmm... Brakiem zaangażowania. Nie mam ostatnio głowy i serca do spędzania czasu w kuchni. I choć mam kilka zaległych przepisów

Ten deser przygotowałam już jakiś czas temu. Tak naprawdę szukałam pomysłu na zagospodarowanie nektarynek i marakui, które kupiłam zupełnie bez celu - tylko dlatego, że wyglądały smakowicie

Spakowani, niemal gotowi do drogi. Ostatnie zerknięcia, odhaczanie pozycji na liście do zabrania. Zamykanie okien, karkołomne skoki Ptysi, która koniecznie chce o sobie przypomnieć, znoszenie bagaży

Figi! Nareszcie. C. figi uwielbia. Ja jestem w stosunku do nich dość neutralna - chyba jeszcze nie znalazłam ideału - dania, w którym naprawdę by mnie oczarowały

Uwielbiam świeże, domowe pieczywo. Czy to bułeczki, czy chleb, albo słodka chałka czy drożdżówki... Wszystko, co nada się na śniadanie, jest u mnie mile widziane. Ciągle

Pisałam niedawno o tym, jak nie wyszła mi beza. Strasznie mi było smutno z tego powodu. Ja wiem, że nie zawsze wszystko musi iść po naszej

Piątek, a więc pieczywko. Mniam.I jednocześnie ostatni już dyniowy przepis w tym sezonie. Były ciasta, była kawa, była zupa, a jeszcze więcej przepisów niż się pojawiło