Kolejna propozycja na pyszne śniadanie bądź kolację. Kanapka na ciepło. Nie wiem jak Wy, ale w jesienny czas takie ciepłe śniadania są idealne. Możemy też zabrać
Magiczne Życie MartyArabskiej kuchni u mnie jeszcze nie było. Shoarma z mięsa wieprzowego smakuje mi bardziej jak z kurczaka, ale obie wersje pojawią się na blogu. Polecam spróbować
Magiczne Życie MartyMamy dzisiaj Międzynarodowy Dzień Pizzy. Z tej okazji za tydzień wraz z innymi blogerkami i blogerami biorę udział w kolejnym Wyzwaniu gdzie tematem będzie właśnie pizza
Magiczne Życie MartyCo myślicie o lżejszej wersji shoarmy ? Dzisiaj u mnie ta z kurczaka, choć z szynki wieprzowej smakuje mi najbardziej. Ale skoro idzie wiosna i czas trochę
Magiczne Życie MartyDzisiaj pomysł na świetne śniadanie. Placek otrębowy jest idealny jako oszukana pizza. Właściwie z czym go zjemy zależy tylko od nas. U mnie wersja z roszponką
Magiczne Życie MartyBrokułowe burgery powstały z pomysłu Kasi z bloga Bake&Taste . Nie była bym sobą gdybym trochę nie pokombinowała i czegoś nie pozmieniała, ale inspiracja była
Magiczne Życie MartyJa je uwielbiam, bo można nadziać na patyczki wszystko co lubimy. U mnie jest to przeważnie kurczak i warzywa, ale szynka wieprzowa, boczek i inne przysmaki
Magiczne Życie MartyJa pizzy nie lubię! Uwielbiam po prostu. Wiadomo, że domowa będzie najlepsza, bo z wiadomych składników wybranych przez nas. A skoro nadal trwa sezon na szparagi
Magiczne Życie MartyDodawać do mielonych można prawie wszystko. Dzisiaj na obiad będzie wersja z suszonymi pomidorami i żółtym serem. Dzięki tym dodatkom, mielone są miękkie, dobrze doprawione i
Magiczne Życie MartyWłoska mąka do pizzy 00 to podstawa. Teraz już wiem, że ta jest najlepsza! Pizza wyszła delikatnie chrupiąca - idealna - taka jaką lubimy. Dodałam dużo sosu pomidorowego
Magiczne Życie MartyPołączenie łososia i truskawek to dla mnie zdecydowanie była abstrakcja. Dlatego, że nigdy bym się nie odważyła by coś podobnego zjeść. Okazuje się, że truskawki na
Magiczne Życie Martypóźniej obserwować reakcje zjadaczy i chłonąć od nich uwagi, sugestie i pochwały. Pozwala to inaczej spojrzeć na danie i dodatkowo doucza. 5. Nigdy nie tknę nic z fast-foodu. 6. Mam słabość do orzechów w czekoladzie, dobrych filmów, ciekawych książek i.. języka niemieckiego. 7. Słucham porządnej muzyki. Iron Maiden, Metallica, Megadeth, Ac/Dc, Gun's'Roses
W kuchni Karmel-itkiOgólnie rzecz biorąc, nie znoszę jedzenia typu fast-food. Na samą myśl, aż się wzdrygam, widząc przed oczami olbrzymie hamburgery ociekające tłustymi sosami, wielkie kebaby, hot-dogi... No właśnie, hot-dogi. Nie tknę kupnego,z jakiejś budki na mieście, ale jeśli przygotuję sama, to owszem, chętnie się uraczę. Jednak proces pieczenia bułek nieco mnie zniechęca. Żyję szybko, najczęściej brak
W kuchni Karmel-itkigustem smakowym. Ryż podsmaża się, a następnie gotuje na metalowej, dużej patelni z dwoma uchwytami, zwanej paella lub paellera. Stąd nazwa. Najczęściej przyrządzana na ulicach Hiszpanii, spełnia rolę jakby "fast-foodu" w tamtych rejonach. Paella marinara, którą dziś proponuję, zawiera owoce morza - kalmary, małże, krewetki. Sekret idealnej paelli? Odpowiednio długo gotowane owoce morza, czyli nie za długo
W kuchni Karmel-itkipiwa korzennego z lodami waniliowymi. Smak bardzo specyficzny i zaskakująco dobry. A nam sam koniec muszę się przyznać, że w trakcie mojego pobytu w USA nie obyło się bez fast foodów. Co więcej, jem je zdecydowanie za często! I chyba moja największa słabość - LODY!!! Obiecuję, że w następnym wpisie wrzucę jakiś przepis, za 2 dni mam wolne i zamierzam spędzić
Zgrabne Gotowanie