serduszka - 1000 przepisów (strona:48/67)

częściami) przez okno, niech gołębie mają. Zamiast tego ze złością wgryzam się w dach, (o, pycha!) i złość przechodzi, bo w piekarniku dochodzą do siebie piernikowe choinki, bombki i serduszka. Nie ma co się denerwować, bo w końcu zrobiłam ten domek, tylko ostatecznie zamiast stać, leży. Przynajmniej pachnie nim wszędzie w moich

połowę kremu. Podobnie postąpić z drugą warstwą pozostawiając odrobinę okruchów do posypania wierzchu deseru. Ostatnią truskawkę pociąć na cienkie plastry i foremką do małych ciasteczek wyciąć z nich serduszka. Udekorować wierzch deseru.  U mnie to była forma pocieszenia, gdyż wciąż czekam na mojego mężczyznę. Ale powtórka na pewno będzie, gdy mój ukochany wróci

przelewam do czystych słoików i zamrażam, później służy mi jako baza do wszelkich innych zup i sosów. Polecam :) Składniki - 2 udka z kurczaka - 1 duże skrzydło z indyka - garść serduszek lub żołądków drobiowych - 2 marchewki - 1 pietruszka - mały seler lub pól większego - kawałek pora - cebula - 2 ząbki czosnku - 2-3 łodyżki liści lubczyku - sól, domowa wegeta Wykonanie Wypłukane, oczyszczone

Wykonanie Serca moczę w zimnej wodzie, dokładnie oczyszczam, wycinam zbędne żyłki i tłuszczyk, kroję na połówki i w paseczki. Marchewkę obieram kroje w słupki, cebule w większa kosteczkę. Pokrojone serduszka wrzucam na rozgrzaną patelnię z dodatkiem łyżki oleju, chwilkę podsmażam aż stracą różowy kolor i wypłynie z nich sok. Dodaję listek laurowy, ziele angielskie, majeranek, czosnek, zalewam niewielką ilością

powiedział, że na śniadanie muszą być jednolite bułki? A może czerwone serduszko? Jak wielkie było zaskoczenie mojego mężczyzny gdy rano na śniadanie otrzymał takie serducho zamiast tradycyjnego pieczywa. Wystarczy tak niewiele aby pokazać swoją miłość. Uśmiech na twarzy i maślane oczka- bezcenne. Pieczywo jest mięciutkie i pięknie pachnie oregano i pomidorami. 450 g mąki pszennej 7 g drożdży instant

pralinkami. Mówił, że będę miała "przyjemności na dłuuugo".. Tak się złożyło, że zjadłam, nie!, zeżarłam całe pudło pralinek w jeden wieczór! Siedziałam tak długo, aż 150 pralinka opuściła piękne serduszko :DDDD Mina mojego chłopaka była bezcenna:D Dziś wiem, że powtórzyłabym ten pazerny wyczyn bez wahania:) To tak w ramach wspomnień, a tymczasem zapraszam Was na kawałeczek raju

ogniu i redukować cały czas mieszając, do momenu, aż uzyskacie sos – glazurę o konsystencji gęstego syropu (uważać żeby nie przypalić) . Na talerzu obiadowym zaaranżować quinoa (np. w kształcie serduszka, tak jak na moim zdjęciu); ułożyć filet z łososia skórą do dołu a jego górę polać ostrożnie glazurą z patelni; udekorować całość kilkoma listkami rukoli. Życzę wam przepysznego walentynkowego

obserwujących       13 postów 32 ,640 wyświetleń     najpopularniejsze posty : Kremowy sernik w pucharkach Sałatka z kurczakiem i ananasem   Serduszka z musem malinowym   Dziękuję, że ze mną jesteście. Oczywiście zaglądajcie na Instagram i do moich Babeczek

łyżką, a następnie zmiksować do połączenia składników. W dwóch turach wlać gorący napar kawowy i ponownie zmiksować do uzyskania gładkiej masy.  Formę o śr. 23 cm (u mnie serduszko),wyłożyć papierem do pieczenia (samo dno), a boki wysmarować masłem. Przelać ciasto i wstawić do piekarnika. Piec 35-40 minut. Wyjąć i pozostawić w formie do całkowitego wystudzenia. Krem

Serca dokładnie myjemy a potem usuwamy wszystkie występujące w nich białe części (najlepiej poświęcić troszkę mięska i po prostu zdecydowanym cięciem odciąć całą górną część) . Jeśli chcemy możemy każde serduszko dodatkowo przeciąć na pół. Smażymy je na dużym ogniu przez 3-4 minuty. Dokładamy serca do garnka z cebulą i zajmujemy się marchewką (możemy dać więcej niż jedną

łyżki do żelatyny, wymieszać dobrze, całość przełożyć z powrotem do śmietanki i zmiksować razem do połączenia składników. Wyłożyć na galaretkę. Schłodzić w lodówce.  Do dekoracji posłużyły mi serduszka z galaretki (zrobione w foremce do lodu i zamrożone żeby łatwiej było je wyjąć) oraz listki mięty

wkładamy do lodówki-najlepiej na całą noc. Przed podaniem trzemy na małych oczkach pozostawioną czekoladę, posypujemy nią mus i przyozdabiamy listkami i kwiatkami. (Ja użyłam posypki w kstałcie serduszek). Aby smak musu był jeszcze ciekawszy, możecie dodać do masy czekoladowej odrobinę chili lub cynamonu. A Wy? Obchodzicie Halloween? Co w tym roku zaserwujecie swoim gościom? :) Przepis dodaję do akcji

Dzisiaj prawdziwa rozpusta – jest słodko (dosłownie i w przenośni) i walentynkowo. Tak, wiem że macie już dość wszechobecnych kwiatków, misiów, serduszek, i tym podobnych, ale nie mogłam się powstrzymać przed upieczeniem serduszkowych babeczek:) Zazwyczaj nie ulegam walentynkowemu szaleństwu, jednak tym razem pozwoliłam sobie zrobić wyjątek. A co!:) Składniki (ok. 8 babeczek w zależności od wielości foremek) Spód: 6 łyżek

mąkę.  masę dzielimy na dwie części, do jednej dodajemy masę wiśniową, do drugiej białka ciasto wałkujemy, wykładamy po brzegi na wysypaną mąką tortownicę. Z pozostałego ciasta możemy wyciąć serduszka lub kwiatuszki i ozdobić ciasto. Na spód wylewamy różową masę, a na nią delikatnie po łyżce - jasną.  pieczemy w temp 180"C przez około 50 minut. P.S. Wiśnie

oczkach ścieramy skórkę z wyparzonej cytryny. Całość dokładnie i szybko zagniatamy. Z ciasta formujemy kulę, owijamy folią i wstawiamy na ok. godzinę do lodówki. Schłodzone ciasto wałkujemy i wycinamy serduszka, ciasteczka układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy około 15 minut w temp 180"C Po ostudzeniu dekorujemy lukrem:)SMACZNEGO! P.S Aby ciasteczka były bardziej piaskowe możemy zastąpić