Zielono-bordowa nać wystaje ponad ziemią. Mości się na grządce, wręcz krzycząc swoją piękną koroną „już dojrzałem, już czas!”. Skoro tak… Podchodzę cicho, aby go
W kuchni Karmel-itkiZapach malin duszonych z cukrem roznosił się po jasnej, sporej kuchni.Babcia, uśmiechnięta i pełna energii, z zapałem krzątała się pomiędzyszafkami. Luźny, kwiecisty fartch powiewał
W kuchni Karmel-itkiNiee, nie mam na nic czasu. Kompletnie.Codzienne powroty po 20., a wstawanie o 5. Codzienne sterty materiału do nauki,nowe utwory do grania, prace do
W kuchni Karmel-itkiSłonko się zza chmur wychyla. Zerka ukradkiem nazaspane jeszcze ulice. Niedzielny poranek spokojem się toczy.Od czasu do czasu sunie jezdnią auto. Cii... Jednak nie wszyscy
W kuchni Karmel-itkiPędzę, biegnę, wciąż gdzieś spieszę. Poznaję życie studenckie w liceum, gdzie spomiędzy stery książek, nieśmiało zerkam w stronę kuchni. W sercu się kotłuje, nie ma czasu
W kuchni Karmel-itkiPoranny chłód powoduje dreszcze, kiedy jeszcze ciemnym porankiemidę zaspanymi ulicami na pociąg.Charakterystyczny zapach wilgoci unosi się w powietrzu, a słońce corazniechętniej wychyla się zza
W kuchni Karmel-itkiW sobotę, 22.09, część wielkopolskich blogerek spotkała się na dworcu w Poznaniu. Marysia (Gruszka z fartuszka), Kasia ( W Krainie Smaku), Karolina (Moje Codzienne Przyjemności),Ewelina
W kuchni Karmel-itkiPo przyjemnościach związanych ze wspaniałym Spotkaniem Blogerów na Święcie Pyry w Wargowie, niestety, rzeczywistość nastała. Czas powrócić do normalnegostanu rzeczy, stylu życia - ciągłej
W kuchni Karmel-itkiKiedy wracam zmęczona po ciężkim dniu, nie mam głowy doogromnego gotowania. Zbyt dużo garów do zmywania, zbyt mało czasuna kombinowanie.Książki chodzą ze mną wszędzie, nawet
W kuchni Karmel-itkiKilka lat wstecz zmieniałam na ogrodzie układ grządek. Pod muremzasadziłam kilka krzaczków malin, które w następnym roku strasznie sięrozrosły. I rosły tak sobie, aż w końcu
W kuchni Karmel-itkiWchodzę do kuchni. Na blacie widze kilka kostek sera, kilka tubekmleka zagęszczonego karmelowego. Szukam podstępu, haczyka, podtekstu.Może jakaś karteczka z wymaganiami odnośnie deseru? Albo
W kuchni Karmel-itkiOdczuwam powoli symptomy przejściowe z lata na jesienną aurę.Chandra, zmęczenie, ciągła ochota na sen.I rzecz jasna, przeziębienia. Najgorszy okres w roku sięzaczyna - nie wiadomo jak
W kuchni Karmel-itkiNiestety, mamy jesień. A to oznacza ostatki. Malinowe ostatki.Ja na szczęście mogę się cieszyć nimijakiś jeszcze czas, gdyż mam późną odmianę ;] Jednak wykorzystam te przedostatnie słodkie
W kuchni Karmel-itkiTemperatura coraz niższa. Przez ostatnie dni straszliwy wiatrporywał starszym panom kapelusze, a eleganckim paniom szarpał parasole.Deszcz wieczorami ostro zacinał w szyby, powodując rumor przypominającyjadący pociąg.Już
W kuchni Karmel-itkiMam! Tak, jest oto i ona!Krągła, o kobiecych kształtach, białe lico, pięcio-poziomowy wsad...Z niesamowitą ilością, jak na takie urządzenie, opcji..Jest. Nowa, elegancka
W kuchni Karmel-itki