cukierki - 1000 przepisów (strona:53/67)

Coraz bliżej Święta, coraz bliżej Święta...czyli coraz bliżej gwiazdka:) Bardzo lubimy dostawać prezenty. A WY?? Bardzo lubimy dawać też prezenty. To dla Was;) Składniki; 80

blenderem na gładką masę! Ciasto po wyrośnięciu, podziel na 3 części. Każdą rozwałkuj (grubość max 4 mm) na prostokąt. Całość smarujemy masą. Rolujemy. Zawijamy w papier do pieczenia jak cukierka czekoladowego pozostawiając luz około 5-6 cm. Makowce układamy obok siebie, na blaszce do pieczenia. Ja piekłam 55 minut, grzanie tylko dół w temp. 165 stopni C. Na ostatnie

kawałków (powinny mieć długość ok. 25 cm), ile wyszło nam roladek. Każdą roladkę kładziemy na brzegu folii i ściśle owijamy. Następnie oba końce folii zawijamy podobnie jak byśmy zawijali cukierka J W ten sam sposób „pakujemy” roladki w folię aluminiową. Owinięte w folię mięso wkładamy do gotującej się wody na ok. 20 minut. Po tym czasie wyjmujemy je z garnka

składniki: 250 g cukru 100 g masła 250 ml śmietany kremówki wykonanie: Śmietanę mieszamy z cukrem. Stawiamy na kuchenkę, dodajemy masło i doprowadzamy do wrzenia. Następnie

jeden plasterek musi zachodzić na drugi). Na szynkę dajemy roladkę i zawijamy w nią. Następnie tak przygotowaną roladkę zawijamy ciasno w folię, boki folii zawiązujemy na supeł. Robimy takiego cukierka Roladkę wrzucamy na gotującą się lekko osoloną wodę i gotujemy pod przykryciem ok. 18 minut. W między czasie robimy puree z dyni. W rondelku rozpuszczamy masło i wrzucamy cebulę pokrojoną

wzdłuż dłuższego boku. Przekroić na pół. Nie jest to konieczne jeśli posiadamy szeroki garnek i cała rolada się zmieści. Zawinąć każdą roladę w bawełnianą ściereczkę i zawiązać końce jak cukierek. Włożyć do osolonego wrzątku i gotować przez 25min. Cała rolada musi znajdować się pod wodą, równolegle do dna garnka. Odsączyć z wrzątku, przelać zimną wodą i rozwinąć ściereczkę. Pokroić roladę

dzisiejszy wpis powinien być Halloweenowy. Prawdę mówiąc nie przeszkadzam mi ten zapożyczony zza oceanu zwyczaj. Nawet fajnie popatrzeć, na poprzebierane dzieciaki krzyczące: cukierek, albo psikus. Ale jeśli chodzi o towarzyszące temu wydarzeniu potrawy, które wyglądają niejednokrotnie strasznie, to jestem sceptyczna. Dlatego przygotowałam na dzisiejszą kolację coś co wygląda fajnie, ale budzi we mnie lekki lęk ;) Mam tak zawsze, jak przygotowuję

Halloween! Cukierek albo psikus? A może raczej dynia psikus? Kiedyś w necie widziałam piękną dynię z cista, udekorowaną lukrem plastycznym..... ... również postanowiłam taką zrobić :) Muszę jeszcze popracować nad techniką, ale jak na pierwszy raz nie jest chyba bardzo źle? Piaskowa dynia Składniki:  4 jajka, szklanka cukru, szklanka mąki pszennej, 3/4 szklanki mąki ziemniaczanej, 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia

Klimat Halloween w Irlandii czuć już od dawna. Straszą nas wystawy i łakocie na półkach sklepowych. Straszne słodkości zagoszczą też w niejednej kuchni. Cukierek albo psikus. Trick-or-treating… Bezowe duszki.     Składniki bezy: - 4 schłodzone białka (150g) - 200g cukru pudru - 1 łyżka mąki ziemniaczanej - 1 łyżka soku z cytryny - szczypta soli Dodatkowo: - barwniki spożywcze - czekolada - inne dowolne ozdoby

kochają inni nie widzą sensu zapożyczania obcych zwyczajów (spotkałam się również z opinią, że to kult szatana). Dla mnie to okazja do świetnej zabawy w towarzystwie rodziny i przyjaciół. Cukierek, albo psikus- moje dzieci czekają na te słowa cały rok. Uwielbiamy przebieranki, wycinanie lampionów z dyń i wspólne, kulinarne szaleństwa. Podzielasz moje zainteresowanie czy wręcz przeciwnie? Na blogu czeka

napada, Was czasami myśl „muszę zjeść coś słodkiego”? Od tej chwili krążycie po kuchni, zaglądacie do szafek w całym mieszkaniu w poszukiwaniu choćby jednej kostki czekolady, jednego cukierka albo paczki budyniu. Czy chcielibyście zabrać do pracy, dać dzieciom do szkoły coś zdrowe, pożywnego i do tego słodkiego? W tej chwili mówicie, że się nie da, że to jest

Mam czasami tak, że chce mi się czegoś, ale nie wiem czego. Niby słodkiego, a może jednak nie... Czegoś, po czym nie będę miała gigantycznych wyrzutów

długi kawałek ok. 40 cm rękawa do pieczenia. Do środka włożyłam mięso, ale tak żeby było na środku, a po bokach zostały końce rękawa żeby związać go ściśle jak cukierka.  Do garnka wlałam wodę i włożyłam dokładnie związany rękaw, ale tak żeby końcówki naszego rękawa wystawały za garnek, przyłożyłam je pokrywką. Włączyłam gaz i całość od momentu zagotowania, gotowałam

Mianem „ojca” krówek określany jest Feliks Pomorski, a ich historia sięga początków ubiegłego wieku. Przetrwały wojenną zawieruchę, a receptura istnieje do dziś. Już od

Dostałam wspaniałą paczkę od Sante , a w niej mnóstwo cudowności. Z mojej wygranej wybrałam łuskę gryczaną mieloną, którą znałam, jednak nigdy nie próbowałam. Pomyślałam, że mogłaby