Zaświeciło słońce, w domu szykują się prace remontowe a ja piekę bułki. Miałam na nie chęć już od miesiąca. Wypatrzyłam przepis w listopadowej KUCHNI. Są bardzo
Dzieje kuchennej WiewióryZaintrygowały mnie. Wiedziałam, że je upiekę. Ciasto fajnie się formowało, z piekarnika pachniało nieziemsko... Po wyjęciu ich z pieca, z początku byłam przerażona ponieważ nie osiągnęłam
Dzieje kuchennej WiewióryPierwsze koty za płoty. Azyl przetworzył batata na zupę, mieszkańcy zjedli z zadowolonymi minami. Na szczęście na jutro też zostało! Przepis z kornikowej kuchni. Niestety ani
Dzieje kuchennej WiewióryNadchodzi czas świata Śródziemia... w grudniu do kin wejdzie trzecia część "Hobbita" i pewnie prawie cała rodziną (Córcia ostatnio nadrabia zaległe części) skusimy się na seans
Dzieje kuchennej WiewióryTak naprawdę to cudowna przekąska lub po prostu danie recyklingowe. Jeśli macie trochę ugotowanych ziemniaków z obiadu, marchewkę z rosołu, oprócz tego z pieczenia ciasta zostały
Dzieje kuchennej WiewióryOstatni tydzień postawił moje życie prawie do góry nogami. Zapadły ważne decyzje, nastąpiły zawirowania zdrowotne, był strach a potem nerwy odpuściły i spałam. Gotować nie miałam
Dzieje kuchennej WiewióryNim nadejdą Święta przychodzi czas gdy chce mi się czegoś piernikowego. To jeszcze nie pora na ten dojrzewający ani na wycinane pierniczki, można za to upiec
Dzieje kuchennej WiewiórySą smaki, na które ma się chęć zawsze, wszędzie i o każdej porze. Dla mnie tak właśnie się dzieje w przypadku kardamonu. Uwielbiam jego smak, zapach
Dzieje kuchennej WiewióryOkres przed świętami grudniowymi lubię za kilka rzeczy. Za gruntowne porządki, do których nie mogę zagonić siebie w ciągu roku, za dekoracje, za zapach pieczonych ciasteczek
Dzieje kuchennej WiewióryZaburzyło się mi wszystko w kuchni. Były zupy we wtorek, rybki w środę i takie tam... Zaburzyło się... Najbardziej trzymam się niedzielnego mielenia. Dwie niedziele temu
Dzieje kuchennej WiewióryPyszne i łatwe w przygotowaniu. Kolejny koncept na łososia. Z książki "1500 sprawdzonych przepisów. Kuchnia domowa. Gotowanie krok po kroku". Burgery z Lososia na 4 małe
Dzieje kuchennej WiewióryOstatnio blogowo zaniemówiłam. Moja potrzeba internetowego wyrzucania z siebie myśli zminimalizowała się. Pochłonęło mnie zajmowanie się dziećmi, przygotowania do świąt, prezenty i porządki. Tych, którzy czekają
Dzieje kuchennej WiewióryU nas gościła na stole w te Świeta, świetnie sprawdzi się też na Sylwestrową imprezę, dla tych co zapomnieli o zrobieniu sałatki a sklep osiedlowy jeszcze
Dzieje kuchennej WiewióryToskańskie Crosstini to nic innego jak chrupiące kromki chlebka na jeden kęs. Różnica między Barchettą są takie, że Barchettę przygotowuje się z chleba pieczonego na zakwasie, natomiast do crostini bierze się pieczywo białe albo drożdżową ciabattę. Kromki chleba powinny być malutkie. Crostini podajemy z rożnymi pastami albo natarte czosnkiem i oliwą. Ja przedstawiam propozycję polskiej pasty z wątróbek :) - taki
Bon Appetit Małgorzaty