Zupa koperkowa, ta klasyczna, delikatna pachnąca świeżo krojonym koprem, najlepsza! Zupa. Przyjęło się, że jada się ją na pierwsze danie, jest wstępem który ma budzić dalszy apetyt. Postanowiłam zrobić z niej jednodaniowy sycący obiad, zapewniła mi to spora ilość przesmażonej w papryce i lubczyku kiełbasy. Jest aromatycznie, pachnie lubczykiem i świeżym koprem. Do tego spora ilość włoszczyzny. Wspaniały obiad, po którym nie jesteśmy głodni dłuugo! Mój wywar na zupę koperkową z kiełbasą: 2 ćwiartki z kurczak... czytaj dalej...