Kiedy po raz pierwszy zrobiłam te bułeczki połowa zniknęła w jakieś 15 minut;)) Na drugi dzień oczywiście musiałam znowu je upiec i to z podwójnej porcji! Chłopakom tak bardzo zasmakowały, że teraz muszę je piec na każdą wycieczkę:) Ja użyłam jogurtu truskawkowego i konfitury różanej, ale możecie dać dowolne smaki. Można również piec bułeczki bez nadzienie lub nadziewać je np. kremem czekoladowym. Składniki: 500g mąki pszennej, 20g świeżych drożdży, 200g jogurtu owocowego, 4 łyżki... czytaj dalej...
Dieta, przeznaczona do 5 posiłków dziennie. Niewiele zasad, poza dokładnym liczeniem kalorii.
Czytaj dalej...Nie do końca rozumiem jak ta konfitura ma sie znaleźć w środku, skoro mam splaszczyc ciasto i n nie nalozyc konfiture i od razu piec...
Smoku ucięło mi gdzieś to by bułeczki zlepić, już edytowałam przepis. Dziękuje za czujność!
Ciasto pięknie rośnie :) Niedzielne popołudnie będzie pyszne :) Dam znać jak wyszły i czy były równie piękne jak Twoje :) Trafiłam tu zupełnie przypadkiem, ale juz wiem, że z tego bloga wiele przeniosę do mojej kuchni :) Dziękuje za inspiracje :) Smakowitej niedzieli życzę :)
Moniko dziękuję:)) Cieszę się, że moje przepisy są dla kogoś inspiracją:) Z niecierpliwością czekam na opinię;)) Pozdrawiam serdecznie
Upieczone i zjedzone :) Po prostu genialne... delikatne jak puch..rozpływają się w ustach :) Dobrze, że jestem przewidująca i zrobiłam od razu z podwójnej porcji :) może wystarczy by wziąć jutro do pracy na drugie śniadanie :) Dziękuję za pomoc przy osładzaniu dnia :) Polecam ten przepis wszystkim Łasuchom :)
Moniko naprawdę bardzo się cieszę, że bułeczki Wam smakowały:) Moje łasuchy też je uwielbiają, ja zresztą też;)) Pozdrawiam ciepło:)