Przepis na : śniadanie
Pierwsze promienie słońca odważnie muskają odkryte głowy. Wiosenny wietrzyk czule pieści przymrożone myśli. Nadchodzi wiosna! Czuć ją w powietrzu, widać w warzywniakach. A na drzewach leniwie budzą się do życia zielone pączki. Aż chce się skakać, lekko, lekko...właśnie...lekko! Żeby było lekko! Dlatego wiosnę zaplanujemy sobie na lekko. Na drugie śniadanie i na wynos- gdziekolwiek by nas nie poniosło...zabierzemy ze sobą tę oto sałatkę. To żaden wynalazek- powstała z potrzeby ciała i ducha, z rzeczy, które... czytaj dalej...