Przepis na : deser
Melba z truskawkami to moje ciasto rodzinne – robione kiedyś przez babcię i mamę. Znacie ją? Melba to sernik na zimno, bez pieczenia, z własnego sera. Nie przypomina typowych serników – jest delikatna, puszysta i smakuje jak ciepłe lody. Każdego zaskakuje swoim smakiem. U mnie w rodzinie zawsze była w wersji czarno-białej z truskawkami i taką prezentuję tutaj, lecz można zrobić ją z dowolnymi owocami (tu w wersji z malinami), a do masy dodać bakalie i inne dodatki np. suszone śliwki, rodzynki czy sma... czytaj dalej...
Znana wszystkim truskawka, a właściwie poziomka truskawka, to uzyskany ponad 300 lat temu na dworze francuskim mieszaniec dwóch gatunków poziomki.
Czytaj dalej...Nie miałam zielonego pojęcia, że ten deser to melba. Cóż człowiek uczy się całe życie. Wygląda przepysznie
Melby jeszcze nie jadłam, ale skoro pochodzi z zeszytu babci to przepis zapisuję
Melba oryginalnie to deser – lody z brzoskwiniami. Przepis, który prezentuje jest z czasów PRL. Własny serek ukręcony z masłem przypominał ciepłe lody, a w galaretce zatapiano najczęściej brzoskwinie, dlatego ciasto nazwano melbą. Potem oprócz brzoskwiń i malin zaczęto zatapiać inne owoce. U mnie w rodzinie były to zawsze truskawki.
Za czasów mojej babci deser ten zamiast truskawek często miał brzoskwinie – stąd nazwa
Tak, ciasto melba, jako że przypomina lody zostało nazwane tą samą nazwą
Pycha! a tak można takie ciasta serwować … (spam, linki usunięto)
Spotkałam się z nazwą Melba, ale nigdy nie wiedziałam, co to dokładnie jest – teraz będę wiedziała, czego się spodziewać.
Wydaje mi się, że kiedyś takie jadłam, ale bardzo dawno. I u mnie w domu nie robiło się takich pyszności ; )