Karnawał bez chruścików to nie karnawał :) Stały się one żelazną tradycją w moim domu, bo i syn i mąż uwielbiają :)) Korzystam od lat z tego samego przepisu, jednak w tym roku z duszą na ramieniu zrobiłam odstępstwo. Zaintrygował mnie przepis ze strony Smacznej Pyzy (oryginał TUTAJ). W przepisie, aby dobrze napowietrzyć ciasto zaleca się przemielenie je dwukrotnie w maszynce do mielenia mięsa. Pomysł wydał mi się rewelacyjny! Robiąc ciasto w powyższego przepisu troszkę się martwiłam, bo ciasto ... czytaj dalej...