Dziś zaczyna się kalendarzowa wiosna i wielkimi krokami zbliża się Wielkanoc. Czas więc rozpocząć przygotowania do świąt. Wprawdzie, gdy spoglądam przez okno, to nie widzę kwitnących pąków ani pierwszych kwiatów. Jest za to śnieg, którego płatki sypią z nieba od samego rana. Mam nadzieję, żę pogoda zmieni się w najbliższym czasie, bo nie wyobrażam sobie Wielkanocy w bożonarodzeniowej scenerii. Wielkanoc zawsze wywołuje u mnie poztywne emocje. Jasne, pastelowe kolory, świadomość odradzającej się przyrody, ro... czytaj dalej...
Mama dwójki różnopłciowych dzieci. Żona całkiem fajnego faceta. Z wykształcenia i zamiłowania polonistka, niepoprawna romantyczka wyznająca maksymę "Na miły Bóg Życie nie tylko po to jest, by brać, Życie nie po to, by bezczynnie trwać I aby żyć, siebie samego trzeba dać" Zapraszam Cię do mojej kuchni, do mojego osobistego świata. Tutaj gotuję, piekę, rozmawiam z przyjaciółmi, karmię rodzinę i znajomych, czasami piszę wiersze. Jeśli lubisz taki klimat, zostań. Zawsze jest tutaj dla Ciebie miejsce.