Ten deser zawsze mnie fascynował. Elegancki, wykwintny, lekki jak chmurka. Po prostu doskonały. I nigdy nie miałam odwagi, by się z nim zmierzyć. Wreszcie w tym roku odważyłam się go zrobić. Zamartwiałam się, czy beza będzie odpowiednio krucha, czy nie opadnie, czy wnętrze pozostanie piankowe. I co? Okazało się, że zupełnie niepotrzebnie. Pavlova okazała się naprawdę prosta w przygotowaniu. Zrobiłam ją według tych wskazówek i nie miałam żadnych problemów ani z ubiciem piany, ani z suszeniem bezy. Wszystko u... czytaj dalej...
Mama dwójki różnopłciowych dzieci. Żona całkiem fajnego faceta. Z wykształcenia i zamiłowania polonistka, niepoprawna romantyczka wyznająca maksymę "Na miły Bóg Życie nie tylko po to jest, by brać, Życie nie po to, by bezczynnie trwać I aby żyć, siebie samego trzeba dać" Zapraszam Cię do mojej kuchni, do mojego osobistego świata. Tutaj gotuję, piekę, rozmawiam z przyjaciółmi, karmię rodzinę i znajomych, czasami piszę wiersze. Jeśli lubisz taki klimat, zostań. Zawsze jest tutaj dla Ciebie miejsce.