Jutro Mikołajki. Od wczoraj mieliśmy w domu Gwiazdeczkę z rodziną, ale mimo, że Maleńka miała już pierwsze spotkanie z Mikołajem w żłobku, my ani słowem nie odezwaliśmy się na temat Mikołaja. Dlaczego? No bo jutro jedziemy do Lublina na spotkanie z Mikołajem u Maleńkiej, w jej domu. Oczywiście jedziemy z prezentami dla niej i dla Bąbelka, mamy też upominki dla starszych. Szykuje się świetny dzień. Już się cieszę, gdy wyobrażę sobie radość Maleńkiej. Ale prezenty to nie jedyna niespodzianka, którą naszykowa... czytaj dalej...
Mama dwójki różnopłciowych dzieci. Żona całkiem fajnego faceta. Z wykształcenia i zamiłowania polonistka, niepoprawna romantyczka wyznająca maksymę "Na miły Bóg Życie nie tylko po to jest, by brać, Życie nie po to, by bezczynnie trwać I aby żyć, siebie samego trzeba dać" Zapraszam Cię do mojej kuchni, do mojego osobistego świata. Tutaj gotuję, piekę, rozmawiam z przyjaciółmi, karmię rodzinę i znajomych, czasami piszę wiersze. Jeśli lubisz taki klimat, zostań. Zawsze jest tutaj dla Ciebie miejsce.