Idę miastem, a mija mnie tłum ludzi różnej narodowości. Poczynając od Niemców, Rosjan, przez Anglików, Amerykanów, Bułgarów, Turków, na Japończykach, Koreańczykach czy Chińczykach kończąc. Przyglądam się im w zamyśleniu, rejestrując wszystkie istotne różnice. Ale czy to ważne, kto jak wygląda? Liczy się to, co w głowie i w sercu. Spuszczam wzrok, zawstydzona swoją płytkością. Sushi. Debiut mój w tym temacie. Pierwsze sushi w swoim życiu jadłam na jakichś warsztatach, już nawet nie pamiętam gdzie i kiedy. Z... czytaj dalej...
Mało powalający skład? Chęci się liczą! ;DMuszę wreszcie kiedyś zjeść swoją pierwszą algę :)
oj, jak tylko spróbujesz, nie będziesz mogła się oprzeć kolejnym razom!
Ja najbardziej lubię z warzywami w tempurze :) pięknie wyglądają!