O tym, co Karmel-itkę zawiodło do Trójmiasta...

O tym, co Karmel-itkę zawiodło do Trójmiasta...

O tym, co Karmel-itkę zawiodło do Trójmiasta...

Dziś zapomina Karmel-itka o kuchni. Dopiero co wróciła z Trójmiasta, zmęczona pięciogodzinną jazdą pociągiem,półgodzinnym targaniem torby z dworca do domu, ale szczęśliwa i usatysfakcjonowana. Spełniła jedno ze swychwielkich marzeń. Może nie powinna o tym pisać i nudzić czytelników nie na temat, ale czuje Karmel-itka potrzebępodzielenia się z kimś swoją radością. Iron Maiden wystąpili w Polsce kolejny już raz, zresztą pojawiają się oni od jakiś trzydziestu lat dość regularnie.Tym razem odwiedzili dwa miasta Łódź ... czytaj dalej...

Czytaj dalej na blogu W kuchni Karmel-itki

Dodaj komentarz

Podpisz się pod komentarzem.
Inspirowane Smakiem, 8 lipca 2013 08:03:16

Karmel-itka ma dobry gust! Jak dobrze, że nie przeczytałam tu wrażeń z koncertu Rihanny, tylko IM. ;)) pozdrawiam!

Karmel-itka., 8 lipca 2013 09:01:13

nie mam do Rihanny nic, no ale... nie, dziękuję.To nie muzyka Karmel-itki :]

grazyna, 8 lipca 2013 11:05:32

Miło, że podzieliłaś się tutaj wrażeniami ! Super relacja. Wprawdzie na koncercie w 1986 roku nie byłam, ale pamiętam wrażenia innych z tego wydarzenia :)

Kate, 8 lipca 2013 17:11:59

Super, że się dobrze bawiłaś!

Kate, 8 lipca 2013 17:12:20

Super, że się dobrze bawiłaś!