Śnieg prószy, drobny i mokry. Przykleja się do czapki, kurtki, szalika. Malutkie płatki lądują na zaczerwienionej twarzy, a obłoki pary unoszą się nad przechodniami. Udeptana warstwa śniegu, pod którą kryje się nadal lód, to niezła przeszkoda i ani się obejrzysz, lądujesz na plecach. Chirurdzy i ortopedzi przeżywają oblężenie.Sine niebo i świadomość zimna nie zachęca do wyjścia z domu. Jednak siedzieć w nim bez celu? To jak już lepiej coś upitrasić.Zrobiłam te mielony tylko z jednego względu - niepohamow... czytaj dalej...
widziałam już na jakimś blogu ten przepis i już wtedy mnie zaciekawił... muszę w końcu wypróbować :D
A to dopiero ! Nie widziałam jeszcze czegoś podobnego, a to super pomysł by w kuchni nie wiało nudą :)
Uwielbiam je na obiad! Są genialne i ta mina gości, kiedy chrupią i nie wiedzą co to jest ;)
Widzialam juz krokiety w waflach, ale kotletow jeszcze nie ;) Moja rodzina uwielbia tego typu dania, koniecznie musze sprobowac!
Fajnie wyglądają. Trochę jak krokiety. Pomysł ciekawy. Myślę, że i smak trochę się zmienił. Ale z dodatkiem np. buraczków? Super :)