Wyglądam przez szybę zza białej firanki. Wiatr targa konarami drzew, przepędza chmury po niebie, utrudnia loty krukom.Wieje, szaleje, nagle przestaje. Zupełnie, jakby zatrzymał się czas. Przyglądam się uważnie, przygryzając dolną wargęze skupienia. Stukam w parapet paznokciami, rytmicznie, energicznie. Nic się nie dzieje, ucichło życie.Wtem małe białe płatki zaczynają spadać z nieba. Tańczą, zwiększając swoją ilość. Wirują zawadiacko,prezentując się w całej krasie. Ach, zimo, coraz bliższa, już Cię czuć wok... czytaj dalej...
Ciekawa wariacja na temat klasycznego polskiego dania :) Chętnie spróbuję!
Robiłam mielone z serkiem pleśniowym, ale z fetą nie miałam okazji, na pewno spróbuję. Pozdrawiam:)
Bardzo fajny pomysł na urozmaicenie klasycznedgo kotleta mielonego:-)
Nie robiłam jeszcze, wpisuję na menu na przyszły tydzień:) Pozdrawiam ciepło