Książki kucharskie zwykle nie pełnią roli kronikarskiej tylko aspiracyjną. Nie opisują tego, co każdy zna i ma na swoim stole, tylko pokazują awangardowe pomysły, albo rozwiązania typu “kto bogatemu zabroni”. Przeciętny autor wychodzi z założenia, że przecież nikt nie kupi książki, która zawiera wyłącznie przepisy które zna. Paradoksalnie jednak, kiedy patrzę na statystyki mojego bloga to żelazne klasyki np. sałata ze śmietaną mają więcej odwiedzin niż wydumane, pracochłonne dania. Dlatego jest nisza dla ksi... czytaj dalej...
Dzięki swojej otwartej postawie i wielu ciekawym przepisom zdobyła zaufanie większości Polaków i jej książki sprzedają się w milionowych nakładach egzemplarzy.
Czytaj dalej...